niedziela, 29 lipca 2012

Szybkie czytanie

Cześć :)

Dzisiaj napiszę Wam kilka słów o szybkim czytaniu. jest to technika, której miałem przyjemność zakosztować dzięki mojemu pierwszemu stypendium. Opowiem pokrótce, jak doszło do zajęć, przedstawię kilka technik oraz opiszę ogólne zasady szybkiego czytania.

Jak to się zaczęło ? Otóż, to może troszeczkę dziwne, ale nie miałem pomysłu co wpisać w plan wydatków. Wraz z panią Justyną w drodze consensusu doszliśmy do wniosku, że warto by spróbować przeprowadzić takowe szkolenie. Cena nie była zbyt wygórowana, chociaż może budzić kontrowersje - 700 złotych. Wielu może się wydawać to wiele, ale powiem szczerze, że warto inwestować w siebie i swój rozwój :)

Otóż szkolenie przeprowadziła Pani Ania z bardzo miłej firmy Akademia Cogito. Spotkania odbywały się u mnie w domu, dla mojej oczywiście wygody :) Jeżeli jest ktoś zainteresowany namiarami na tą instytucję, to proszę pisać prywatnie, jak najchętniej podam numer telefonu.

Może teraz przejdę już do sedna. Na czym polega w ogóle szybkie czytanie? Czytać potrafi dziś każdy, lecz mało kto potrafi to robić szybko i zarazem uważnie. Tymczasem zewsząd przytłacza nas lawina publikacji - gazet, książek, różnego rodzaju artykułów, raportów i doniesień. Jak więc nie utonąć w tym zalewie informacji? Gdzie znaleźć czas niezbędny do śledzenia choćby najważniejszej literatury fachowej? Tu pojawia się z pomocą kurs szybkiego czytania. Pozwala on zwiększyć kilkukrotnie prędkość, a zarazem zrozumienie czytanego tekstu. Prawdę mówiąc wymaga sporego zaangażowania i pracy, no ale bez tego nie ma nic :) Osobiście nie specjalnie się tym kursem przejmowałem, aż wstyd się przyznać, ale mimo natłoku obowiązków związanych ze szkołą, przyjęciem do muzycznej potrafiłem znaleźć kilka minut, żeby zgłębiać tajniki tej techniki :) 

Powiem Wam, że sporo na ten temat "grzebałem" w internecie i dotarłem do interesujących informacji. Historia zna przypadki ludzi, którzy potrafili czytać szybko, nawet bardzo szybko. Napoleon Bonaparte posiadał umiejętność czytania 5000 słów na minutę ! Dla mnie jest to nieziemska prędkość. Osobiście osiągnąłem pułap blisko 2000. 

Ok, o co chodzi. Mamy pewnego rodzaju ćwiczenia, które pomagają  poszerzyć pole widzenia, zwiększyć ilość "ogarnianych" w jednym momencie słów, czy pomóc w zrozumieniu. Do takowych zaliczamy m. in.

Tablice Schulza



Ćwiczenie polega na wpatrywaniu się w czerwoną kropeczkę, szybkie zasłanianie i próbę przypomnienia sobie, jakie cyferki znajdują się obok. Z czasem staje się to naprawdę łatwe :)


Piramidki słowne 



Ćwiczenie polega na czytaniu słów patrząc na środek, jest również przydatne do poszerzania pola widzenia :)

Ważnymi ćwiczeniami są również wertowania książki ze wskaźnikiem. Najpierw kreślenie  "S" na każdej stronie, potem trzymanie palców na marginesach, oraz czytanie od tyłu :) 

Co mogę tu więcej napisać... polecam każdemu taki kurs. Mimo wysokiej ceny warto :) Jeżeli ktoś ma ochotę poćwiczyć na komputerze to proszę o kontakt, wyślę informacje odnośnie najlepszych programów komputerowych do szybkiego czytania :)

Na dzisiaj tyle :)

Trzymajcie się ;)








sobota, 14 lipca 2012

Drugie stypendium

Cześć :)

Dzisiaj opowiem Wam kilka, właściwie to niewiele słów o drugim stypendium, które otrzymałem, a mianowicie był to projekt stypendialny pn. "Program stypendialny dla uczniów szczególnie uzdolnionych z terenu województwa podkarpackiego w roku szkolnym 2010/2011."

Podczas składania dokumentów miałem już pewne doświadczenie z roku ubiegłego, zatem wiedziałem co i jak. Nowym opiekunem, z racji odejścia ze szkoły Pani Justyny została Pani Jola.

Warunki były identyczne, jak rok wcześniej. Miałem tylko więcej roboty, bo Pani Jola nałożyła na mnie obowiązek samodzielnego wypisywania wniosków i innych dokumentów. Ale cóż, bez pracy nie ma kołaczy.

Opłaciło się brać udział. Jestem tylko zdziwiony, że tak mało osób z regionu zgłosiło się do tego programu. Wertowałem statystyki, dlatego się na ten temat wypowiadam. Jednak nikt z moich znajomych tej nagrody nie otrzymał, co więcej, nawet nie podjął próby jej uzyskania.

Fundusze przeznaczyłem na zakup teleskopu, mikroskopu, drukarki laserowej, chorałów organowych i wielu, wielu innych pomocy naukowych. Szczególnym szacunkiem darzę chorał organowy "Droga do Nieba", który jest niewątpliwie jednym z najlepszych opracowań pieśni liturgicznych w tabulaturze organowej.

Z tej okazji napisano o mnie kilka słów w internecie, jak chcecie to zerknijcie :)


Na dzisiaj tyle, trzymajcie się :)


sobota, 7 lipca 2012

Pierwsze stypendium

Cześć :)

Postanowiłem napisać dzisiaj kilka słów o moim pierwszym stypendium, które otrzymałem w roku szkolnym 2009/2010. Mowa o projekcie pn. "Program stypendialny dla uczniów szczególnie uzdolnionych z terenu województwa podkarpackiego w roku szkolnym 2009/2010". 

Właściwie to osobą, która to stypendium odkryła, przedstawiła mi i pomogła w realizacji jest Pani Justyna, moja ówczesna wychowawczyni, której jestem niezmiernie wdzięczny za wszelką okazaną mi w tym okresie pomoc. To dzięki niej w dużej mierze udało się wykonać założone w umowie o przyznanie stypendium działania. Bardzo serdecznie jej za to dziękuję.

Warunkiem przyznania pomocy była średnia opiewająca na przynajmniej 4.0 z trzech wybranych przedmiotów ścisłych i technicznych. 

Co do samych działań to na samym wstępie muszę zaznaczyć, że stypendium nie polegało na otrzymaniu pieniędzy i wydaniu ich na co się chciało. Moje koleżanki najchętniej nakupiłyby ciuchów, ale niestety. Ja musiałem skupić się na tym, czego ta nagroda dotyczyła, a mianowicie przedmiotów ścisłych i technicznych. 

Pieniądze otrzymałem gdzieś pod koniec czerwca. Wydałem je na nowego laptopa, Dell Studio 1558 - bardzo fajna maszyna. Resztę z tego, co zostało przeznaczyłem na wyjazd do Muzeum Powstania Warszawskiego, w Warszawie, kurs szybkiego czytania oraz pomoce naukowe w postaci książek i przyborów. Polecam muzeum oraz kurs. Na prawdę warto. W późniejszym terminie opiszę Wam dokładnie na czym to "szybkie czytanie" polega. 

Na dzisiaj tyle, trzymajcie się :)


czwartek, 5 lipca 2012

Witam :)

Cześć :)

Witam serdecznie wszystkich, którzy z jakiegoś powodu odwiedzają mojego bloga. Postanowiłem go założyć, aby podzielić się z Wami przeżyciami związanymi ze stypendium. Oczywiście nie jednym, bo w ciągu ostatnich trzech lat udało mi się otrzymać cztery tego typu nagrody. Szerzej opowiem o nich w następnych postach. 

Mam nadzieję, że nie będę zbyt zanudzał. Uważam, że warto promować tego typu akcje, aby jak najwięcej osób miało okazję skorzystać z szansy, jaką daje otrzymanie stypendium. 

Trzymajcie się :)