Cześć,
Dzisiaj opowiem na czym polega praca mentora – przede wszystkim w ELAB, ale wiele wspólnych cech łączy wszystkie fundacje, czy firmy zajmujące się doradztwem w sferze edukacji zagranicznej.
Na początku jest chaos. Wpada do głowy myśl, że może chciałbym studiować za granicą. Otwierasz gugla i wpisujesz studia za granicą. Wtedy dopiero wpadasz w depresję – ilość porad, ofert edukacyjnych, pomocy prywatnej czy zorganizowanej jest przytłaczająca. Nie wiesz jak się w tym odnaleźć, gubisz się i w klikasz czerwony krzyżyk. Wrócę do tego jutro. Ale nie wrócisz, ta emocja strachu i przytłoczenia nie pozwoli Ci tak łatwo wrócić :)
I tu wkracza fundacja. Wchodzisz bezpośrednio na stronę, lub Facebook’a – klikasz kontakt i dzwonisz. Umawiasz się na sesję w Warszawie (lub online) na której spotykasz się bezpośrednio z konsultantem. Podczas miłej rozmowy, stara się on dowiedzieć o Tobie jak najwięcej – dlaczego chcesz studiować, jakie masz plany na przyszłość, doświadczenie, zajęcia dodatkowe.
Następuje najważniejszy moment – wybiera dla Ciebie odpowiedniego mentora. Jest to najczęściej student Twojego kierunku z uczelni, na którą najbardziej chcesz się dostać.
Pierwsza sesja Skype. Spotykasz miłego człowieka, eksperta w kierunku, na który się wybierasz. Od razu ustalacie program działania, uniwersytety, które Cię interesują, omawiacie jak zaczniecie budować profil do aplikacji, przede wszystkim Personal Statement. Jeżeli Twój kierunek wymaga specyficznego testu, np. BMAT czy LNAT – tworzycie plan przygotowywania na następne kilka miesięcy.
Mentor jest Twoim ratunkiem w trudnych chwilach. Piszesz do niego z każdym problemem, pytaniem czy wątpliwościami. Wysyła Ci przygotowany raport uniwersytetów – każdy uniwersytet, który mógłby Cię zainteresować, wymagania, przedmioty, koszty utrzymania i wszystko co zafascynowanemu nauką za granicą potrzebne,
Piszesz pierwszą wersję Personal Statement. Wysyłasz do mentora – spotykacie się na następnej sesji aby omówić co jest dobrze, co trzeba poprawić (zasady pisania tego dokumentu omówię już wkrótce w osobnym wpisie). Mentor podaje Ci literaturę, którą warto zgłębić, strony internetowe, które warto odwiedzić, aby być pewnym, że aplikacja jest dobra merytorycznie. Pomaga Ci również w wybraniu zajęć dodatkowych czy ciekawych projektów, które mogą wzbogacić i Twoją aplikację i doświadczenie i CV.
Przygotowania do testów są wielką bolączką. Ale mentor przechodził przez to osobiście i odniósł sukces – jest najlepszą osobą, która może pomóc w przygotowaniach. Robienie i omawianie niezliczonych ‘past papers’ czy ogólna dyskusja na jakieś tematy – jak wygląda sesja mentoringowa zależy wyłącznie od Ciebie i Twoich potrzeb.
Najważniejsza jest rozmowa kwalifikacyjna. Przede wszystkim jeżeli decydujesz się aplikować na Oxbridge czy inne znakomite uniwersytety. Od tego zależy Twoje być albo nie być na obczyźnie. Ale mentor jest w tej kwestii doświadczony – wie jak wyglądają zajęcia z Twojego kierunku i o czym najczęściej rozmawia się w trakcie interviews.
Przygotowuje Cię z kilku tematów, które się zwykle przewijają i pokazuje w jaki sposób zaimponować osobie siedzącej z notesem i piórem naprzeciwko. Najczęściej w starym pokoju XIII-wiecznej uczelni.
Z doświadczenia wiem, że sesje, które prowadzę przygotowują nie tylko do rozmowy, ale dają o wiele lepszy zarys tego jak w praktyce wygląda studiowanie danego kierunku. Bo studia za granicą to przede wszystkim analiza i dyskusja – a do tego żadna książka nie jest w stanie przygotować. Tylko praktyka ma jakieś znaczenie, a sesje z mentorem dają właśnie i aż to. Masz wtedy jeszcze szansę się wycofać. Ale doświadczenie mówi mi, że te sesje tylko zwiększają Twoją fascynację wybranym kierunkiem, bo w końcu czujesz jak to jest być studentem.
Mentor jest z Tobą gdy wypełniasz aplikację UCAS, gdy z nerwami klikasz przycisk ‘send’ – doradza i pomaga w każdym wypadku. Jest z Tobą gdy piszesz egzamin językowy, do którego Cię profesjonalnie przygotowuje. Cieszy się razem z Tobą gdy dostajesz wyniki matur i pije z Tobą szampana (no dobrze, czasami wirtualnego) gdy dostajesz ofertę i akceptację z wymarzonego uniwersytetu.
Trudno mi w całości oddać jak bardzo przydatna może być profesjonalna pomoc w aplikacji. Liczby mówią same za siebie – co roku setki kandydatów otrzymuje oferty z najlepszych brytyjskich uniwersytetów aby odbyć przygodę życia na wymarzonej uczelni.
Pierwszy krok do spełniania marzeń przed Tobą. A mentor Ci w tym pomoże lepiej niż kto inny.
Mam nadzieję, że ten wpis przybliżył Wam na czym polega moje działanie w ELAB i jak kompleksowe ono być potrafi. Czasami może wydawać się, że mentor nie robi nic tylko naprowadza aplikanta na dobrą drogę. W praktyce mentor robi o wiele więcej i dlatego te działania są takie fascynujące – nie ma dwóch takich samych sesji, dwóch takich samych aplikacji i dwóch takich samych kandydatów.
Uwielbiam tą działalność. Tylko pasja do podejmowanego działania jest w stanie przynieść nie tylko radość z jego wykonywania, ale i wymierne efekty. Dlatego też zamierzam za niecały miesiąc wypić szampana z Marysią, Emilką i Kubą – trójką pierwszorocznych prawników z LSE, którym pomagałem w procesie aplikacji :)
Trzymajcie się
Wojtek