Cześć :)
Po pierwsze – wielkie
przepraszam za kilkumiesięczną nieobecność. Ale sami wiecie – A2 to nie żarty i
trzeba było się przygotować najlepiej jak to było możliwe. Czy się udało?
Zobaczymy 14 Sierpnia, ale bądźcie pewni, że się podzielę z Wami wynikami jakie
uzyskałem.
Dziękuję Wam również za
częste odwiedziny na blogu – mimo długiej nieobecności oglądalność właściwie
wzrosła!
Dzisiaj odpowiem na jedno
pytanie, które niedawno dostałem i w końcu dowiecie się co takiego się
wydarzyło w moim życiu kilka miesięcy temu.
„Cześć,
regularnie czytam Twojego
bloga, zamieszczasz tam bardzo ważne informacje dla przyszłych i obecnych
stypendystów, ale także Twoje przemyślenia o wyborze dalszego kształcenia
- studiów po zakończeniu nauki w
Wielkiej Brytanii. Czy możesz już uchylić rąbka tajemnicy, do których
Uniwersytetów aplikowałeś i na jaki kierunek. A także jaki kierunek dalszego
kształcenia wybrała Twoja koleżanka z HMC. W tym przypadku chodzi mi o Wasze
przemyślenia – do wykorzystania przez
przyszłych stypendystów – odnośnie wyboru przedmiotów w angielskim
liceum i związane z tym aplikacje na kierunki
studiów na Uniwersytecie.
Napisz proszę o różnicy pomiędzy aplikowaniem w Polsce
na Politechnikę lub Uniwersytet, a w Wielkiej Brytanii, gdyż wydaje się że w
Anglii piszesz o jeden kierunek do kilku (max. 5) Uniwersytetów. Zatem jest
tylko jeden Personal Statement i gdzie go wysyłasz do UCAS czy do Uniwersytetu?
W Polsce część maturzystów wybiera – na wszelki wypadek - drugi kierunek
studiów jako zapasowy. W Anglii wydaje
się niemożliwe przy jednym Personal Statement
i jak to pogodziłeś, gdy formułujesz taki dokument dla Oxford lub np.
dla Warwick.
Pozdrawiam Klaudia”
Cześć Klaudia,
Miło, że regularnie
czytujesz mojego bloga – szkoda tylko, że ja na niego nie zaglądam regularnie. Ale
dziękuję, że doceniasz wysiłek jaki w niego, niemniej jednak, wkładam. Mam
nadzieję, że te informacje nie zaginą, a posłużą innym za radę i pomoc, której
mnie osobiście czasem brakowało gdy sam aplikowałem.
Co do mnie to aplikowałem
na Oxford, Warwick, Birmingham, Bristol i Queen Mary London aby studiować
Prawo. Dominika dostała się na uniwersytet w Manchester i będzie studiować
inżynierię.
Hmmm…. Co do wyboru
przedmiotów to nie ma jakichś wielkich zasad. Robisz co chcesz, rozważając
gdzie i co chcesz studiować. Jedynym wyjątkiem jest medycyna i wszystko co z
nią związane, np. weterynaria etc. Gdzie wymagane są Biologia, Matematyka i
Chemia, jeżeli się nie mylę. Poza tym to raczej specjalnych przedmiotów
preferowanych przez uniwersytety nie ma. Uczelnie różnie patrzą na przedmioty
bo niektóre są bardziej prestiżowe niż inne, jak np. Historia jest o wiele
bardziej ceniona niż Business Studies. Musisz poszperać w Internecie i
sprawdzić co dana uczelnia wymaga. Z tego co się orientuję, to większość
uniwersytetów wyklucza tzw. General Studies, jak np. Critical Thinking. Ale
najbezpieczniej i najrozważniej jest zrobić research i sprawdzić czy każda
uczelnia to odrzuca.
O aplikowaniu jest niżej,
w poście http://stypendium.blogspot.co.uk/2013/12/aplikacja-na-studia.html i tam też odsyłam, bo właściwie musiałbym pisać
to samo po raz drugi. Jedyne czego tam nie uwzględniłem jest druga część
Twojego pytania. Jest tylko jeden Personal Statement i umieszczasz go na
stronie UCAS gdy aplikujesz umieszczając wszystkie potrzebne dane. Tutaj z
zapasem jest różnie. Moja nauczycielka historii, Dr Shaw, która od przyszłego
roku będzie Oxbridge Co-ordinator u nas w szkole, odradza aplikowanie na 2
kierunki, bo jeżeli prestiżowe uczelnie, jak Cambridge, Oxford, UCL, LSE,
Warwick czy Edynburg odkryją, że nie jesteś w pełni "lojalna" do np. medycyny,
tylko chcesz również studiować weterynarię albo stomatologię to mogą Cię odrzucić.
Nie wiem ile w tym prawdy, ale kobieta studiowała na Cambridge, Oxfordzie i LSE
więc chyba wie o czym mówi. Jak to mówią, „strzeżonego Pan Bóg strzeże”, więc
lepiej nie ryzykować, moim zdaniem. Formułujesz jeden dokument, który jest
wysłany do wszystkich uniwersytetów. Jest szansa, że wrzucę swój w następnym
poście. Nie jest on idealny, ale zapewnił mi miejsce w 4 z 5 uczelni, do
których aplikowałem.
Mam nadzieję, że to co
napisałem chociaż trochę pomogło, bo żeby znaleźć Twój mail musiałem przekopać 193
strony skrzynki ;)
Pozdrawiam.
A teraz co wydarzyło się
w moim życiu… otóż od przyszłego roku jestem GAP Boarding Assistant at New Hall
i co za tym idzie zaczynam pracę jako asystent nauczyciela!
Ale opowiem jak to
wyglądało od początku. Pod koniec zeszłego roku odszukałem w Internecie, że aby
otrzymać pożyczkę na utrzymanie się na studiach muszę mieszkać w Wielkiej
Brytanii przez 3 lata. Po rozmowie z Panią Hopkinson (Boże błogosław tej
kobiecie) okazało się, że mogę zostać w szkole i pracować przez rok. Wszystko
było super aż do Świąt Bożego Narodzenia, gdy okazało się, że kilka innych osób
również aplikowało. Szkoła zdecydowała przeprowadzić konkurs na pozycję GAP
Boarding Asisistant. Każdy kandydat, a było nas siedmioro, musiał wypełnić aplikację
i wszystkie dokumenty przed rozmową kwalifikacyjną z Panią Wicedyrektor Jo
Storey i moją nową szefową, head of Boarding Elizabeth Searle. Rozmowa była
krótka, może 10-15 minut. O co pytali? Dlaczego aplikuję, co chciałbym robić w
szkole i dlaczego to ja powinienem zostać wybrany, a nie inni.
Już 2 godziny po
rozmowie przyszła do mnie Pani Searle, a ja, wiadomo po lekcjach, bez skarpet i
w dosyć „luźnych ciuszkach” kompletnie zszokowany tą wizytą. Poprosiła mnie
abym przyszedł do biura Pani Wicedyrektor, tylko najpierw, żebym ubrał jakieś
skarpety i buty! Po przybyciu do biura dostałem oficjalną wiadomość, że zostałem
wytypowany jako faworyt i teraz wszystko zależy ode mnie czy to zaakceptuję.
Oczywiście, tak jak się domyślacie, zaakceptowałem. W ciągu kilku tygodni
podpisałem umowę i teraz już dopinam wszystkie formalności, aby oficjalnie
zacząć od 1 Września!
Kolejny sukces, że tak
powiem, zawodowy. Postaram się zamieścić zdjęcia z mojego nowego pokoju, w miarę możliwości jak najszybciej. W następnej, albo którejś z kolejnych notek, bo mam już kilka
przygotowanych, opowiem o moim sukcesie organowym. Może uda się coś nagrać i
wstawić, to będziecie mogli posłuchać. A na dzisiaj kończę, bo i tak notka jest
przydługawa, a pomysły zostawię na przyszłe.
Trzymajcie się
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz