Cześć ;)
Kolejne
komentarze wymagają odpowiedzi xd
"Hej :) piszesz,
że pracujesz ciężko, ale normalnie. Czy wymagania są większe od polskich, i w
związku z tym dużo trzeba poświęcać czasu na naukę? I z drugiej strony: nie
wiesz może, ile ok. było złożonych wniosków o stypendium? Z góry dzięki za
odpowiedź ;) “
Pozdrawiam
~Milena
Co do wymagań no
to są dosyć duże, bo to w końcu szkoła prywatna i mają świetne wyniki – w
zeszłym roku 3 osoby dostały się do Oxbridge, a w tym roku już 2 mają oferty z
Oxfordu, a reszta uczniów idzie do 20 najlepszych uniwersytetów w Europie ;)
Trzeba trochę się przykładać, przynajmniej te 3-6 godziny na jeden przedmiot
tygodniowo, czyli około 3 godziny dziennie pasuje się uczyć ;) Zależy na jakim
poziomie jest angielski i jak idzie ;) Z
drugiej strony wiem, że podań było dużo, na rozmowie było 18 osób z czego
myślę, że 4 około pojedzie ;)
Pozdrawiam ;)
„Czy każdy może
zostać na dwa lata ? I co potem zdajesz, angielską maturę ?”
Jeżeli masz oceny
wyższe niż C to dostajesz propozycję, a jeżeli nie to odbywasz rozmowę z
dyrektorem i może dostajesz ofertę xd Angielską maturę to ja zaczynam już w tym
roku – AS :)
Pozdrawiam ;)
„Jak można zostać
na drugi rok ? znowu trzeba jakoś zawalczyć o stypendium ? Czy wybierałeś
szkoły do jakich chcesz trafić i czy tylko do Anglii się trafia ? Opiszesz
kiedy masz jakieś wolne i kiedy musisz wracać do Polski ?”
Na drugi rok –
tak jak wyżej ;) Walczy się cały rok ;D Nie, tylko do Anglii i to sami
przydzielają szkoły ;) Kiedy wolne… 2 tygodnie w październiku, 3 tygodnie na
święta, tydzień potem w lutym, 3 tygodnie na Wielkanoc i tydzień w maju ;)
Wracać muszę na święta ;)
Pozdrawiam ;)
"wychodzisz gdzieś ze znajomymi w soboty, można gdzieś iść na miasto ? Jeszcze
jedno pytanie czy pozostałe osoby z Polski, bo wiem, że jechało was siedmioro
to gdzie reszta trafiła oprócz tej jednej dziewczyny ? Też do Anglii czy może Walia,
Szkocja ? Czekam na kolejne wpisy i pozdrawiam. :)”
Czy ja wychodzę?
Nie, nie chce mi się :D Wolę się wyspać, odpocząć i pograć na organach;)
Ogólnie to wolno i nie ma żadnych problemów z wyjściami gdziekolwiek ;) Pojechało nas ogółem czworo. Jedna osoba jest
w Chigwel – po sąsiedzku, a druga na północy gdzieś koło Yorku chyba. Szkoły
rozrzucone są po całej Wielkiej Brytanii, więc można trafić gdziekolwiek.
Pozdrawiam ;)
„jak wyglądała Twoja pierwsza podróż do Anglii? jak to wyglądało już na
lotnisku w Ánglii? pojechałeś prosto do szkoly? sam czy ktoś Cię zawiózł? jak
później się zapoznałeś ze znajomymi ze szkołą z bursem?”
Pierwsza podróż była wyjątkowo ciekawa ;) Spotkałem sympatycznych ludzi z
Polski, którzy mieszkają w Chelmsford, miałem kontrolę bagażu i takie tam.
Pojechałem na trzy-dniowy kurs orientacyjny do Cambridge. Do szkoły nas
zawieziono busem. Zapoznałem się
powolutku i po kolei z każdym. Proces zapoznawania trwał jakiś tydzień ;)
Pozdrawiam ;)
„Na jakim
poziomie był Twój angielski ? Jak można podszkolić swój język ?”
Mój angielski był
na poziomie 5,5 – 6 w skali 9. Mój angielski był tylko ze szkoły podstawowej i
gimnazjum. Nigdy wcześniej oprócz pół roku przed wyjazdem nie miałem jakichś
specjalnych lekcji dodatkowych z angielskiego.
Początkowo miałem drobne problemy, bo nie zawsze wszystko rozumiałem,
ale z biegiem czasu wszystko się normuje i w tym momencie mój angielski jest na
6,5-7 ;) To jest poziom, który już pozwala podjąć studia w UK. Jak można
podszkolić? Czytać książki. Gdy jakieś słówko pojawia się często – sprawdzić znaczenie
i zawsze jak się pojawi znowu starać sobie przypomnieć owo znaczenie. Najlepsza
jednak jest rozmowa z obcokrajowcami. Nabierasz „speedu” i pewności siebie w
konwersacjach. Nie jestem jakimś poliglotą, ale angielski mi wchodzi dosyć
dobrze do głowy, odkąd tu jestem ;)
Pozdrawiam ;)
„czy, aby dostać
stypednium trzeba mieć jakoś bardzo rozwinięte te zainteresowania? na czy czy
trzeba mieć nie wiem jakie osiągnięcia itp? ja robię to co lubię, ale nie
jestem w stanie pokazać im nie wiem.. medalów itp ...”
d
Hmmm…
zainteresowania są ważne, chyba najważniejsze, ale nie trzeba być jakimś super
w tym co się robi. Ważne, że kocha się to, co się robi ;) Ja też nie mam
medalów, ani żadnych pucharów z koncertów organowych i konkursów, a jestem tu
;)
Pozdrawiam ;)
Pracowity tydzień
z pytaniami ;) Mam nadzieje, że te Wam pomogą i zaspokoją waszą ciekawość :D
Trzymajcie się ;)