Cześć
Tą notkę pragnę
poświęcić temu, o czym wszyscy wiedzą: odmienności Anglików względem reszty
świata. Wiele o tym się mówi, ale mało kto wie, jak to wygląda z bliska.
Angielskie życie różni się wieloma aspektami od europejskiego. Prawdopodobnie
jest to spowodowane separacją Wielkiej Brytanii od reszty krajów zachodu przez
Kanał La Manche, ale i również wrodzonym przywiązaniem Brytyjczyków do
tradycji.
Pierwsza różnica
o której wszyscy zapewne wiedzą: jazda lewą stroną drogi i kierownica po prawej
stronie samochodu. Jest to odwrotne do reszty krajów Europejskich, ale
spotykane również w Australii jako jednej z dawnych brytyjskich kolonii. Nie
jest łatwe przyzwyczaić się do takich procedur; mimo, że osobiście jeszcze nie
mam prawa jazdy, to w trakcie jazdy jako pasażer czuję pewien mały dyskomfort
widząc w wyobraźni samochód jadący na czołówkę xd Mam nadzieję, że gdybym
kiedyś miał prowadzić samochód w UK to ten dyskomfort nie będzie miał wpływu na
moje umiejętności i pewność siebie podczas jazdy.
Druga różnica to
kontakty. Mimo, że natężeni prądu jest takie samo, jak w Polsce, to budowa
gniazdek jest inna. Zamieszczam fotografię do porównania:
Wtyczka jest
szersza i większa; niemożliwe jest włożenie europejskiej, gdyż jest zbyt wąska.
Ciekawym jest to, że amerykańskie wtyczki i gniazdka są takie same, ale mają
inne, dwukrotnie mniejsze natężenie prądu, dlatego uważajcie, żeby nie spalić
amerykańskich
urządzeń w naszych gniazdkach.
Następna różnica
dotyczy akcentów. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że skoro ludzie
mieszkają w jednym kraju, to mówią jednym językiem. Guzik prawda. Pomijając
fakt, że Szkoci i Walijczycy mają swoją własną odmianę języka, każdy
mieszkaniec mówi swoim akcentem. Weźmy przykład słówka „but”: Mrs
Garside wymawia to „bat”, Mr Higgins „bot”, a Mr Bray „but”. Gdzie tu logika? Ja nie rozumiem Brytyjczyków pod
tym względem, no ale co zrobić, trzeba z nimi żyć.
Dalej mamy rzecz
na pierwszy rzut oka banalną: marginesy w zeszytach. Oczywiście Anglicy muszą
się okazać inni od reszty świata i zamiast mieć marginesy po lewej stronie
kartki, to mają po prawej. Takie tam dziwactwo.
Co więcej jest
jeszcze inny sposób zapisywania i wypowiadania wyrazów – zupełni odwrotny do
naszego. Weźmy przykład takiego słowa jak polska Trójca Święta. My pisząc
zaczynamy od Trójca i Kończymy na Święta, a Brytyjczycy na odwrót – najpierw
Święta a potem Trójca, co wygląda zasadniczo tak: Holy Trinity. W znaczącej
liczbie wyrazów takie „zamotania” są spotykane.
Ostatnią z
przemyślanych przeze mnie, oczywiście znaczących różnic jest Konstytucja.
Polska, jak i większość krajów świata posiada spisaną i zebraną w jednym
miejscu konstytucję. Anglicy natomiast mają spisaną, ale nie zebraną w jednym
miejscu Konstytucję. Nie jest to jakaś wielka różnica, ale myśląc o tym, jako
uczeń klasy politycznej – różnica jest ogromna.
Myślę, że te kilka przykładów przybliżą Wam naturę "inności" Wielkiej Brytanii od reszty świata. Cóż, można im tylko pozazdrościć, bo jako jedyni buntują się przeciwko prawom tego świata :)
Trzymajcie się :)
Aby dostać stypendium, pewnie trzeba mieć pasek z ostatniej klasy gimnazjum?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hej, mógłbyś napisać coś więcej na temat wyboru przedmiotów i kierunków nauczania? Jak to wygląda ze zdawaniem egzaminów A-levels? I moze jeszcze cos o codziennym zyciu w brytyjskiej szkole? Ciezko bylo przestawic sie na nauke w j. angielskim? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Aga